Strona milanowek.pl wykorzystuje do działania pliki cookies. Pozostając na niej, wyrażasz zgodę na ich używanie. Dowiedz się więcej »

[X] Zamknij

Strona główna» Aktualności

Dzikie owady zapylające - czy są w naszym mieście?

data wytworzenia: czwartek, 14 lipca 2016,
data aktualizacji: czwartek, 14 lipca 2016

Trudno przecenić rolę owadów zapylających w funkcjonowaniu naszego najbliższego otoczenia. To dzięki ich codziennej pracy wiele z otaczających nas roślin rozkwita, owocuje i rozsiewa swoje nasiona. Rośliny te stanowią pokarm dla ludzi lub innych zwierząt. Bez wsparcia dzikich zapylaczy tego pokarmu może zabraknąć. „Jeśli umrą pszczoły, ludzie wyginą z głodu” – takie stwierdzenie przypisuje się Albertowi Einsteinowi.

Ze względu na zmieniające się warunki przyrodnicze wiele z gatunków zapylaczy ma trudności w odnajdywaniu przyjaznych dla siebie siedlisk. Cierpią na tym nie tylko zainteresowane owady. Mając świadomość znaczenia roli zapylaczy dla środowiska naturalnego w wielu miejscach w kraju i na świecie realizowane są programy stymulujące wzrost populacji tych niezwykłych stworzeń. Wśród zyskujących w ostatnim czasie na popularności inicjatyw jest budowanie i lokalizacja, w różnych miejscach na terenie miast i wsi, hoteli dla dzikich zapylaczy – obiektów, w których owady odnajdą dogodne warunki do składania jaj i spędzenia zimy.

Podobne obiekty w różnych kształtach i wielkościach, dzięki aktywności Fundacji Greenpeace Polska stanęły w największych miastach w Polsce. W naszej najbliższej okolicy – dzięki staraniom lokalnych społeczności hotele można odnaleźć w Podkowie Leśnej czy podbrwinowskim Koszajcu. Milanówek także ma szansę na posiadanie swojego hotelu – fundacja Musszelka, w ramach Festiwalu Otwarte Ogrody zaprosiła odwiedzających ogród przy ul. Parkowej do wspólnej budowy obiektu. Hotel ma w najbliższym czasie stanąć w parku „Zielony Dołek” gdzie będzie doskonale komponował się zarówno z istniejącymi elementami wyposażenia parku jak również pozytywnie oddziaływał na otaczającą roślinność.

Dzikie zapylacze to owady wolno żyjące, które możemy obserwować wokół nas na co dzień – w ogrodach, na skwerach, w parkach. Ale od razu też uspakajamy! Większość z tych owadów nie jest agresywna i nie stanowi niebezpieczeństwa, gdyż posiada uwstecznione żądła. Dzikie zapylacze nie są zainteresowane ludźmi czy zwierzętami domowymi, więc nie trzeba się ich obawiać, za to wiele dobrego mogą zdziałać w naszym najbliższym otoczeniu.

« Wróć do listy aktualności