Strona milanowek.pl wykorzystuje do działania pliki cookies. Pozostając na niej, wyrażasz zgodę na ich używanie. Dowiedz się więcej »

[X] Zamknij
Strona główna »  »  

Pytania do Burmistrza

Prosimy, aby zadawane przez Państwa pytania dotyczyły bieżących kwestii związanych z funkcjonowaniem miasta.

Zadawane w tym trybie pytania nie powinny:

  • dotyczyć kwestii, których wyjaśnienie jest możliwe w innym przewidzianym do tego celu trybie (m.in. w trybie dostępu do informacji publicznej, w trybie skargowym itp.),
  • zawierać treści uznawanych powszechnie za wulgarne lub obraźliwe,
  • zawierać treści reklamowych lub promocyjnych,
  • pełnić roli polemiki prowadzonej w odniesieniu do wcześniej zadawanych pytań.

Odpowiedzi na pytania udzielają z upoważnienia burmistrza kierownicy referatów Urzędu Miasta i jednostek organizacyjnych Gminy. W sprawach najistotniejszych odpowiedzi udziela bezpośrednio burmistrz. Dołożymy wszelkich starań, aby otrzymali Państwo odpowiedź w możliwie najkrótszym terminie, nie przekraczającym 14 dni.

Ze względu na brak możliwości edycji tekstu, prosimy o nieumieszczanie danych osobowych oraz teleadresowych w zadawanym pytaniu, jeśli nie wyrażają Państwo zgody na ich publikację.


« Wróć do listy kategorii

Pytanie 28-08-2011, Marek Goliński
Szanowny Panie Burmistrzy,

jestem mieszkańcem południowego Milanówka. Od dłuższego czasu w okolicy grasuje banda złodziei kradnących agregatory prądotwórcze, siatki ogrodzeniowe, rynny miedziane i generalnie wszystko to co nie jest przyspawane do ziemi. Kradzieże dokonywane są w nocy w godzinach 3:00 - 4:00. Prawdopodobnie za kradzieżami stoi lokalna rodzina złodziejska. Policja w Milanówku nie patroluju w nocy tej okolicy mimo, że jest poinformowana o tych zdarzeniach. Działania Policji w temacie złodziejstwa w Milanówku południowym ograniczając się do pracy biurowej i ciągłęgo wzywania poszkodowanych do składania dodatkowych wyjaśnień. Pan jako gospodarz terenu powinien zwrócić uwagę komendatowi Kotowi, że jego podwładni mają łapać złodziei a nie utrudniać życie uczciwym mieszkańcom poprzez ciągłe wezwania i nakładanie mandatów za palenie papierosów na zalesionych posesjach.

Z poważaniem,
Marek Goliński
Odpowiedź 31-08-2011

Szanowny Panie,
W odpowiedzi na zgłoszony w dniu 28.08.2011 roku problem pogarszania stanu bezpieczeństwa w południowej części miasta Milanówka przejawiający się przypadkami kradzieży w tej części miasta uprzejmie informuję, że z powyższym problemem zapoznałem Komendanta Komisariatu Policji w Milanówku i zwróciłem się do niego z prośbą o kierowanie we wskazane przez Pana jako miejsca zagrożone służb prewencyjnych i podejmowanie stosownych działań zapobiegających przypadkom kradzieży mienia.
Ponadto powyższy problem przedstawiłem Komendantowi Straży Miejskiej w Milanówku zobowiązując go do zapoznania z powyższą problematyką podległych mu strażników oraz  planowania służby patrolowej  z uwzględnieniem wskazanych  zagrożeń.


 


Z poważaniem
Jerzy  Wysocki
Burmistrz Miasta Milanówka


 


 

do góry strony
Pytanie 23-08-2011, Adrian
Szanowny Panie Burmistrzu,

chciałbym podziękować w imieniu swoim i okolicznych mieszkańców za poprawę nawierzchni ulicy Zamenhofa.
Jednocześnie chciałbym się zapytać, czy istnieje możliwość zamontowania lustra dla kierowców na skrzyżowaniu ulicy Ludnej/Słowackiego z Wojska Polskiego? Bardzo dużym utrudnieniem jest wyjazd z ulicy Wojska Polskiego od Zamenhofa w prawą stronę tj. w ulicę Słowackiego lub dalej na wprost w stronę cmentarza, ze względu na znacznie ograniczoną widoczność.

z wyrazami szacunku,

Adrian
Odpowiedź 30-08-2011

Szanowny Panie,
Uprzejmie informuję, że analiza możliwości i celowości ustawienia lustra w ulicy Słowackiego przy Wojska Polskiego wykazała, że brak jest dogodnego miejsca na jego ustawienie.


Z poważaniem
z up. Burmistrza Miasta Milanówka
Wiesław Krendzelak - kierownik Referatu TOM

do góry strony
Pytanie 23-08-2011, Urszula Karamon
Witam,

Czy w planach modernizacji dróg w Milanówku jest przewidziana ulica Jana Kochanowskiego ?
Jeździ się nią koszmarnie wszelkimi pojazdami. Dla pieszych też jest niewyobrażalnie uciążliwa, zwłaszcza po opadach.
Z poważaniem
Urszula Karamon
Odpowiedź 30-08-2011

Szanowna Pani,
Uprzejmie informuję, że przebudowa ulicy Kochanowskiego nie znajduje się w planach inwestycyjnych do roku 2017. Do czasu jej modernizacji będzie równana i naprawiana tak samo jak i inne ulice gruntowe.


Z poważaniem
z up. Burmistrza Miasta Milanówka
Wiesław Krendzelak - kierownik Referatu TOM

do góry strony
Pytanie 22-08-2011, Hanna
Szanowny Panie Burmistrzu,

Bardzo proszę o wyrównanie ul. Wysokiej. Stan drogi jest bardzo zły i wpływa negatywnie na samochody mieszkanców.
Na kiedy jest planowana gruntowna naprawa tejże drogi? Jak wiadomo wyrównanie jest tylko rozwiązaniem tymczasowym, skutecznym przez bardzo krótki czas, czasem zaledwie kilka tygodni.
Odpowiedź 25-08-2011

Szanowna Pani,


Uprzejmie informuję, że równanie dróg gruntowych rozpoczęło się w ubiegłym tygodniu i jeśli nie przeszkodzą warunki atmosferyczne, zostanie zakończone do 15 września br. Z uwagi na różny stan nawodnienia koron dróg, równanie odbywa się tylko na drogach przesuszonych, dlatego też równiarka przejeżdża z jednego rejonu miasta na drugi burząc założony harmonogram robót. Ulica Wysoka będzie równana na początku września.
Natomiast gruntowna przebudowa ulicy Wysokiej nie jest ujęta w planach inwestycyjnych do roku 2017, co oznacza, że będzie brana pod uwagę przy sporządzaniu planów na lata późniejsze.


Z poważaniem
z up. Burmistrza Miasta Milanówka
Wiesław Krendzelak - kierownik Referatu TOM

do góry strony
Pytanie 07-08-2011, Mieszkańcy ulicy Teligi
Witamy!!

Panie Burmistrzu sprawa wody opadowej. Niestety ale nadal jesteśmy ściekiem ulic Wojska Polskiego i Północnej. Taka sytuacja jest dłużej nie do wytrzymania. Praktycznie co większy opad to my mamy "rzekę" płynącą na naszą ulicę. Pierwsza działka jest praktycznie cała zalana, w 2 miejscach droga jest nie do przejścia suchą "nogą". W tamtym roku dosypano na ulicę gruzu w początkowym jej biegu, ale to nie rozwiązuje problemu podnoszenia wód gruntowych/powierzchniowych na naszych posesjach. Płacimy podatki dochodowe/od gruntów itp. i nie wiemy w czym My jesteśmy gorsi od innych mieszkańców? Kolejną sprawą jest melioracja ulic Kolorowej, Teligi i Pustej. Sytuacja wygląda tak, że niestety ale kolektor zbierający wodę z 3 ulic jest zarośnięty/przerwany po ok 150m. Odległość miedzy przerwaniem/zatkaniem, a studzienką rewizyjną porasta młodnik brzeziny. Od studzienki do rowu melioracyjnego przepływ jest - więc w sumie ok. 100 mieszkańców od szczęścia w postaci suchych posesji dzieli naprawa ok. 100m melioracji - czyli wykop na 1,5m o długości wspomnianych 100m i położenie nowej rury. I niestety My jako mieszkańcy nie będziemy na własny koszt i wbrew prawu wchodzili na czyjeś posesje, i naprawiali coś co działać powinno bezwarunkowo. Jeśli wspomniana instalacja jest na posesji prywatnej to UM może w ulicy Teligi puścić wspomnianą meliorację wzdłuż istniejącej nitki. I przy okazji rozwiązać problem wieloletnich zaniedbań. Oczywiście pytanie, czy woda opadowa z terenu miasta Milanówka może być doprowadzona melioracją do rowu między Milanówkiem oraz Chrzanowem?

Pozdrawiamy
Odpowiedź 25-08-2011

Szanowni Państwo,
Uprzejmie informuję, że problem odwodnienia ulicy Teligi jest na chwilę obecną nierozwiązywalny. Kontrola stanu urządzeń drenarskich potwierdziła Państwa spostrzeżenia. Zbieracz wody z sączków ułożony równolegle do ulicy Teligi nie odprowadza wody do studni drenarskiej. Studnia jest zamulona w stopniu uniemożliwiającym przepływ wody – wylot rury znajduje się pod warstwą mułu. Może, choć nie musi, to świadczyć o przerwaniu ciągłości zbieracza w lasku lub na terenie otwartym przed laskiem. Ponieważ urządzenia drenarskie: studnia, zbieracz i sączki są własnością właściciela gruntu na którym się znajdują, gmina nie może podjąć się ich naprawy. Jednak jako gospodarz miasta zainteresuje tych właścicieli problemem i przypomni o obowiązkach. W razie niewykonania niezbędnych napraw fakt ten zostanie zgłoszony do Starosty Grodziskiego, który ma możliwość nałożenia obowiązku doprowadzenie urządzeń do pełnej sprawności i egzekwowania jego wykonania.Mając jednak świadomość niewystarczającej roli melioracji gruntów w kwestii odwodnienia miasta (tereny zurbanizowane wymagają innych sposobów odprowadzania wody opadowej) priorytetem stała się sprawa wykonania koncepcji odwodnienia miasta i jej realizacji. Sprawa ta będzie realizowana sukcesywnie począwszy od przyszłego roku.


Z poważaniem
z up. Burmistrza Miasta Milanówka
Wiesław Krendzelak - kierownik Referatu TOM

do góry strony
Pytanie 07-08-2011, Adrian
Szanowny Panie Burmistrzu,
chciałbym się dowiedzieć, kiedy zostanie naprawiona nawierzchnia ulicy Zamenhofa od niedawno naprawionego kawałka (tj. od ulicy Wojska Polskiego do ulicy grodziskiej) do mostku nad rzeczką Rokietnica? Stan drogi jest fatalny, a sama droga jest nieprzejezdna dla samochodów osobowych. Czy istnieje możliwość od w/w naprawionego odcinka drogi do rzeczki, wykonanie podobnej nadbudowy z tłucznia i z frezowanego asfaltu?
z poważaniem,
Adrian
Odpowiedź 16-08-2011

Szanowny Panie,
Uprzejmie informuję, że mechaniczne równanie ulic gruntowych, w tym i  ulicy Zamenhofa, miało rozpocząć się już w ubiegłym tygodniu. Niestety, warunki atmosferyczne nie pozwoliły na to – namoknięte nawierzchnie ulic nie nadają się do równania, ponieważ powstałoby błoto utrudniające jazdę i tworzące nowe nierówności. Równanie rozpocznie się najprawdopodobniej w tym tygodniu.


Z poważaniem
z up. Burmistrza Miasta Milanówka
Wiesław Krendzelak - kierownik Referatu TOM

do góry strony
Pytanie 03-08-2011, Justyna
Panie Burmistrzu,
Czy w związku z plagą komarów miasto planuje akcję zmgławiania w celu wytrucia owej znakomitej populacji? Miasto ogród z powodu inwazji komarów przestaje spełniać swoją funkcję, bo wszyscy siedzą uwięzieni w domowych bunkrach szczelnie pozamykanych przed "latającymi gośćmi".
Odpowiedź 05-08-2011

Szanowna Pani,
W odpowiedzi na Pani maila, z przykrością muszę poinformować, że Miasto nie będzie przeprowadzać zabiegu dezynsekcji ze względu na wysokie koszty tego rodzaju usługi. Pozostaje więc nam wszystkim prowadzić indywidualną  ochronę przed komarami w domu i ogrodzie poprzez zastosowanie preparatów zawierających substancję odstraszającą owady.


Z poważaniem
z up. Burmistrza Miasta Milanówka
Emilia Misiak -  kierownik referatu Ochrony Środowiska


 


 

do góry strony
Pytanie 01-08-2011, Michał
Dzień Dobry Panie Burmistrzu,
Chciałbym zadać parę pytań odnośnie nie sprawnej kanalizacji miejskiej w obrębie ul. Wylot i ul. Czubińskiej.
- obiecywana przebudowa kanalizacji na ulicy Wylot odcinek od przepompowni. Obiecana była przebudowa w czerwcu jest już sierpień a inwestycji nie widać?
- komu należy zgłaszać fakt wylewania się szamba z kanalizacji na ulice i posesje ? Starz miejska rozkłada ręce, WIK umywa ręce a my dwa razy w zeszłym tygodniu brodzimy w szambie i nic się nie dziej. Gdzie w takiej sytuacji jest urząd miasta?????? My toniemy a pracować nie ma komu a sytuacja jest kryzysowa?
- Dlaczego straż pożarna pompuje wodę z zalanych piwnic prywatnych posesji jak i ulic miasta do nie sprawnej kanalizacji (a my toniemy) Czy jest to zgodne z obowiązującym prawem ?
- dlaczego odwodnienie z ulic miasta jest włączone do kanalizacji miejskiej (a my toniemy ) Czy jest to zgodne z obowiązującą ustawą ???
- kto ma dbać o udrożnienie rowów i melioracji podziemnej? Urząd miasta czy obywatele?
- czy przy budowie nowych osiedli projektowane jest ich odwodnienie za pomocą urządzeń przewidzianych do tego celu (rowy )?
- dlaczego rów na ulicy Wylot zbierający wodę z ulic: podleśna (połowa drogi ok. 500m. ), Wspólnej, Wylot, Wiejskiej . nie został jeszcze udrożniony i odtworzony ? Zgodnie z pierwotnym przebiegiem????
- czy w zaistniałej sytuacji urząd miasta planuje budowę zbiornika retencyjnego celem uniknięcia zalewania swoich mieszkańców?? Przykład można wziąć z gminy Brwinów tam takie problemy rozwiązano wcześniej a zastosowany sposób się sprawdza.
- czy w urzędzie miasta jest ktoś kto zajmie się tymi sprawami ? czy jak zawsze od trzech lat przedstawiany będzie argument że wystąpiły niespotykanie silne opady deszczu. Tylko jak nikt nie zauważył że taki deszcze padają teraz ciągle. Możemy poczekać również na to że problem sam się rozwiąże, woda wsiąknie i pomału się przesączy a jak wyjdzie słoneczko to wszystko wysuszy.
Bardzo bym prosił o działanie w kierunku rozwiązania problemu,
Pozdrawiam,
Odpowiedź 05-08-2011

Szanowny Panie,
Uprzejmie informuję, że sprawy odwodnienia miasta są w centrum działania pracowników referatu Technicznej Obsługi Miasta. Ostatnie, niezwykle obfite w opady lata obnażyły braki w utrzymaniu istniejącej od lat melioracji. Z uwagi na fakt braku wskazania przez państwowe przepisy właściciela tych urządzeń, nie ma odpowiedniej konserwacji i zabiegów utrzymujących sprawność. Zgodnie z Kodeksem Cywilnym, właścicielem urządzenia jest właściciel gruntu na którym jest on zlokalizowany. Proszę więc ocenić, ile winy w zniszczeniu rowów i innych urządzeń melioracyjnych leży po stronie mieszkańców. Dotyczy to również rowu odkrytego wzdłuż ulicy Wylot. Niektórych działań już się nie odwróci. Ale te, których skutki można jeszcze odwrócić, będą przywracane do stanu poprzedniego. Dotyczy to m.in. drenażu terenu pomiędzy ulicami Czubińską i Wylot. Uporządkowanie spływu wód opadowych pozwoli na odcięcie wszystkich nielegalnych podłączeń deszczówki do kanalizacji sanitarnej, a to z kolei spowoduje normalną pracę przepompowni ścieków w ulicy Czubińskiej. Proszę zauważyć, że przepompownia w dni „suche” działa prawidłowo. Nie ma więc potrzeby przebudowy kanałów.
Niniejszym chciałbym Pana zapewnić, że sprawy uporządkowania gospodarki wodnej na terenie miasta będą kontynuowane z maksymalnym natężeniem i nie zakończą się z chwilą, jak to Pan nazwał „ jak wyjdzie słoneczko to wszystko wysuszy”


Z poważaniem
Jerzy Wysocki
Burmistrz Miasta Milanówka

do góry strony
Pytanie 27-07-2011, leszek wislocki
Dzień dobry.
Czy istnieje możliwość zlikwidowanie sadzawki powstającej regularnie w czasie opadów deszczu na ul. Projektowanej. Sadzawka zajmuje całą szerokość ulicy na długości około 10m. uniemożliwiając dojście do posesji wzdłuż ulicy Projektowanej i Ślepej
Równanie ulicy spychaczem kompletnie nie pomaga, ponieważ ulica Projektowana ma kształt niecki i cała woda zbiera się w jednym miejscu.
Sypanie żwiru do niecki też na niewiele się zdaje bo jest on wypłukiwany na boki przez wjeżdzające w sadzawkę samochody.
Skuteczne byłoby wyprostowanie na całej długości pochylenia ulicy Projektowanej w kierunku ul. Inżynierskiej likwidując nieckę.Jeżeli nie zlikwiduje się niecki -szkoda pracy i materiałów.
Z poważaniem L.W.
Odpowiedź 02-08-2011

Szanowny Panie,
Uprzejmie informuję, że zgodnie z przyjętą technologią zlikwidowania dolegliwości spowodowanych gromadzeniem się wody na ulicy Projektowanej jezdnia zostanie przeprofilowana równiarką podczas równania ulic gruntowych, a następnie w miejscach zasoleń dosypany zostanie tłuczeń betonowy, który ustabilizuje koronę drogi. Prace te są ujęte w harmonogramie równania ulic gruntowych, które rozpocznie się po przeschnięciu ulic gruntowych (ok. 5-6 dni od ostatnich opadów) i potrwa ok. 1,5 tygodnia.


Z poważaniem
z up. Burmistrza Miasta Milanówka
Wiesław Krendzelak - kierownik Referatu TOM

do góry strony
Pytanie 26-07-2011, Marek Goliński
Czy komenda policji w Milanówku rządzi się prawami UB z lat 50 ubiegłego wieku?


SKARGA NA SIERŻANTA MARCINA WIATRA Z KOMENDY POLICJI W MILANÓWKU

Do:
Komendant Główny Policji
ul. Puławska 148/150
02-624 WARSZAWA

Od
Marek Goliński
ul. Odkryta 35/59
03-140 Warszawa


Szanowny Panie Komendancie!

W dniu 21 marca 2011 ok. godziny 15:15 w miejscowości Milanówek k/o Warszawa przy ul. Wiatracznej na mojej posiadłości (działka nr 53/3 i 54/3, obręb 07-03) miał miejsce incydent, który niesie znamiona czynności podlegającej artykułowi 193 Kodeksu Karnego.

Sierżant Marcin Wiatr wtargnął na moją posesję mimo mojego sprzeciwu. Kiedy poprosiłem o nakaz sądowy lub prokuratorski, sierżant Wiatr stwierdził tylko, że podejmuje interwencję. Poprosiłem o wskazanie niebezpieczeństwa, które mogło uzasadniać interwencję, ale sierżant Wiatr nie był stanie wskazać. Sprawa dotyczyła jakoby palenia trawy czy ogniska. Kiedy poprosiłem o wskazanie ognia lub dymu na mojej posesji, który uzasadniałby interwencję, sierżant Wiatr nieodpowiadając na moje pytanie wypisywał mi mandat. Mandatu oczywiście nie przyjąłem i w tej sprawie będzie rozstrzygał Sąd Grodzki. Nie w mojej gestii leży udowadnianie swojej niewinności, ale gdyby był ogień lub dym, sądzę, że sierżant nakazałby mi gasić domniemany pożar, sam wziąłby się za gaszenie lub wezwałby na mój koszt straż pożarną lub co najmniej zrobiłby zdjęcie fotograficzne mojego domniemanego wykroczenia. Jedyną aktywnością sierżanta Wiatra było wdarcie się na moją posesję, użycie długopisu i wypisanie mandatu.

Dysponuję zdjęciem, na którym sierżant Wiatr wypisuje mi mandat. Mandat był wypisywany na mojej posesji w miejscu domniemanego wykroczenia. Załączam zdjęcie.

Nie może być tak, że policjant wkracza na posesję tylko dlatego, że chce pokazać swoją władzę nie mając podstaw prawnych do naruszenie wolności obywatelskiej. Co więcej, na moje wezwanie nie opuszcza mojej posesji. Jest to przestępstwo przeciwko wolności i opisane jest w art. 193 KK:

Art. 193. Kto wdziera się do cudzego domu, mieszkania, lokalu, pomieszczenia albo ogrodzonego terenu albo wbrew żądaniu osoby uprawnionej miejsca takiego nie opuszcza, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

Mam nadzieję, że sierżant Wiatr reprezentując prawo w sposób szczególny powinien to prawo respektować.
Niniejszym wnoszę skargę na sierżanta Wiatra z komendy w Milanówku.

--
Z poważaniem,
M.Goliński




Odpowiedz |Marek Goliński do skargi.kgp
pokaż szczegóły 5.07

Dotyczy wniosku KP-M-2426/2085/11


W odpowiedzi na pismo z dnia 11.06.2011 (dostarczone 05.07.2011) od Komendanta Komisariatu Policji w Milanówku, podkom. Jacka Kota niniejszym składam skargę na uzasadnienie pana komendanta Kota w sprawie naruszenia art. 193 Kodeksu Karnego przez funkcjonariusza Komisariatu Policji w Milanówku, pana Marcina Wiatra.

W swoje skardze (poniżej) opisałem naruszenie miru domowego (art 193 KK) przez funkcjonariusza Wiatra. Uzasanienie komendanta odnosi się do domniemanego naruszenia przeze mnie art. 82 Kodeksu Wykroczeń. Niniejszym wnoszę o ponowne rozpatrzenie mojej skargi i przedstawienie uzasadnienia interwencji funkcjonariusz Wiatra łamiącej art. 193 KK. Jedynym znanym mi uzasadnieniem wkroczenia na teren prywatny jest nakaz sądowy lub prokuratorski, a takowych dokumentów funkcjonariusz Wiatr nie przedstawił. Nie wskazał też konkretnego podpunktu art.82 Kodeksu Wykroczeń, do którego jakoby odnosiło się uzasadnienie naruszenia miru domowego. Domagam się poważnego uzasadnienia przez komendanta Kota interwencji sierżanta Wiatra lub udzielenia nagany sierżantowi Wiatrowi. W przeciwnym razie będę zmuszony skierować sprawę do prokuratury.

Z poważaniem,
Marek Goliński
ul. Odkryta 35/59
03-140 Warszawa


W dniu 15 maja 2011 16:34 użytkownik Marek Goliński napisał:
- Pokaż cytowany tekst -

SKARGA NA SIERŻANTA MARCINA WIATRA Z KOMENDY POLICJI W MILANÓWKU Do:Komendant Główny Policjiul. Puławska 148/150
02-624 WARSZAWA OdMarek Golińskiul. Odkryta 35/5903-140 Warszawa Szanowny Panie Komendancie! W dniu 21 marca 2011 ok. godziny 15:15 w miejscowości Milanówek k/o Warszawa przy ul. Wiatracznej na mojej posiadłości (działka nr 53/3 i 54/3, obręb 07-03) miał miejsce incydent, który niesie znamiona czynności podlegającej artykułowi 193 Kodeksu Karnego. Sierżant Marcin Wiatr wtargnął na moją posesję mimo mojego sprzeciwu. Kiedy poprosiłem o nakaz sądowy lub prokuratorski, sierżant Wiatr stwierdził tylko, że podejmuje interwencję. Poprosiłem o wskazanie niebezpieczeństwa, które mogło uzasadniać interwencję, ale sierżant Wiatr nie był stanie wskazać. Sprawa dotyczyła jakoby palenia trawy czy ogniska. Kiedy poprosiłem o wskazanie ognia lub dymu na mojej posesji, który uzasadniałby interwencję, sierżant Wiatr nieodpowiadając na moje pytanie wypisywał mi mandat. Mandatu oczywiście nie przyjąłem i w tej sprawie będzie rozstrzygał Sąd Grodzki. Nie w mojej gestii leży udowadnianie swojej niewinności, ale gdyby był ogień lub dym, sądzę, że sierżant nakazałby mi gasić domniemany pożar, sam wziąłby się za gaszenie lub wezwałby na mój koszt straż pożarną lub co najmniej zrobiłby zdjęcie fotograficzne mojego domniemanego wykroczenia. Jedyną aktywnością sierżanta Wiatra było wdarcie się na moją posesję, użycie długopisu i wypisanie mandatu. Dysponuję zdjęciem, na którym sierżant Wiatr wypisuje mi mandat. Mandat był wypisywany na mojej posesji w miejscu domniemanego wykroczenia. Załączam zdjęcie.
Nie może być tak, że policjant wkracza na posesję tylko dlatego, że chce pokazać swoją władzę nie mając podstaw prawnych do naruszenie wolności obywatelskiej. Co więcej, na moje wezwanie nie opuszcza mojej posesji. Jest to przestępstwo przeciwko wolności i opisane jest w art. 193 KK: Art. 193. Kto wdziera się do cudzego domu, mieszkania, lokalu, pomieszczenia albo ogrodzonego terenu albo wbrew żądaniu osoby uprawnionej miejsca takiego nie opuszcza, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. Mam nadzieję, że sierżant Wiatr reprezentując prawo w sposób szczególny powinien to prawo respektować.Niniejszym wnoszę skargę na sierżanta Wiatra z komendy w Milanówku.
--
Z poważaniem,M.Goliński






---------- Wiadomość przekazana dalej ----------
Od: Marek Goliński
Data: 5 lipca 2011 13:04
Temat: Re: Do Komendanta Głównego Policji - skarga na sierżanta Marcina Wiatra z Milanówka
Do: skargi.kgp@policja.gov.pl
- Pokaż cytowany tekst -



Dotyczy wniosku KP-M-2426/2085/11 W odpowiedzi na pismo z dnia 11.06.2011 (dostarczone 05.07.2011) od Komendanta Komisariatu Policji w Milanówku, podkom. Jacka Kota niniejszym składam skargę na uzasadnienie pana komendanta Kota w sprawie naruszenia art. 193 Kodeksu Karnego przez funkcjonariusza Komisariatu Policji w Milanówku, pana Marcina Wiatra. W swoje skardze (poniżej) opisałem naruszenie miru domowego (art 193 KK) przez funkcjonariusza Wiatra. Uzasanienie komendanta odnosi się do domniemanego naruszenia przeze mnie art. 82 Kodeksu Wykroczeń. Niniejszym wnoszę o ponowne rozpatrzenie mojej skargi i przedstawienie uzasadnienia interwencji funkcjonariusz Wiatra łamiącej art. 193 KK. Jedynym znanym mi uzasadnieniem wkroczenia na teren prywatny jest nakaz sądowy lub prokuratorski, a takowych dokumentów funkcjonariusz Wiatr nie przedstawił. Nie wskazał też konkretnego podpunktu art.82 Kodeksu Wykroczeń, do którego jakoby odnosiło się uzasadnienie naruszenia miru domowego. Domagam się poważnego uzasadnienia przez komendanta Kota interwencji sierżanta Wiatra lub udzielenia nagany sierżantowi Wiatrowi. W przeciwnym razie będę zmuszony skierować sprawę do prokuratury. Z poważaniem,Marek Golińskiul. Odkryta 35/5903-140 Warszawa

W dniu 15 maja 2011 16:34 użytkownik Marek Goliński napisał:
SKARGA NA SIERŻANTA MARCINA WIATRA Z KOMENDY POLICJI W MILANÓWKU Do:Komendant Główny Policjiul. Puławska 148/150
02-624 WARSZAWA OdMarek Golińskiul. Odkryta 35/5903-140 Warszawa Szanowny Panie Komendancie! W dniu 21 marca 2011 ok. godziny 15:15 w miejscowości Milanówek k/o Warszawa przy ul. Wiatracznej na mojej posiadłości (działka nr 53/3 i 54/3, obręb 07-03) miał miejsce incydent, który niesie znamiona czynności podlegającej artykułowi 193 Kodeksu Karnego. Sierżant Marcin Wiatr wtargnął na moją posesję mimo mojego sprzeciwu. Kiedy poprosiłem o nakaz sądowy lub prokuratorski, sierżant Wiatr stwierdził tylko, że podejmuje interwencję. Poprosiłem o wskazanie niebezpieczeństwa, które mogło uzasadniać interwencję, ale sierżant Wiatr nie był stanie wskazać. Sprawa dotyczyła jakoby palenia trawy czy ogniska. Kiedy poprosiłem o wskazanie ognia lub dymu na mojej posesji, który uzasadniałby interwencję, sierżant Wiatr nieodpowiadając na moje pytanie wypisywał mi mandat. Mandatu oczywiście nie przyjąłem i w tej sprawie będzie rozstrzygał Sąd Grodzki. Nie w mojej gestii leży udowadnianie swojej niewinności, ale gdyby był ogień lub dym, sądzę, że sierżant nakazałby mi gasić domniemany pożar, sam wziąłby się za gaszenie lub wezwałby na mój koszt straż pożarną lub co najmniej zrobiłby zdjęcie fotograficzne mojego domniemanego wykroczenia. Jedyną aktywnością sierżanta Wiatra było wdarcie się na moją posesję, użycie długopisu i wypisanie mandatu. Dysponuję zdjęciem, na którym sierżant Wiatr wypisuje mi mandat. Mandat był wypisywany na mojej posesji w miejscu domniemanego wykroczenia. Załączam zdjęcie.
Nie może być tak, że policjant wkracza na posesję tylko dlatego, że chce pokazać swoją władzę nie mając podstaw prawnych do naruszenie wolności obywatelskiej. Co więcej, na moje wezwanie nie opuszcza mojej posesji. Jest to przestępstwo przeciwko wolności i opisane jest w art. 193 KK: Art. 193. Kto wdziera się do cudzego domu, mieszkania, lokalu, pomieszczenia albo ogrodzonego terenu albo wbrew żądaniu osoby uprawnionej miejsca takiego nie opuszcza, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. Mam nadzieję, że sierżant Wiatr reprezentując prawo w sposób szczególny powinien to prawo respektować.Niniejszym wnoszę skargę na sierżanta Wiatra z komendy w Milanówku.
--
Z poważaniem,M.Goliński




Odpowiedz |Marek Goliński do ksp.winspekcji, skargi.kgp
pokaż szczegóły 15:34 (22 godz. temu)

Szanowny Panie Komendancie,

sprawa sierżanta Wiatra z komendy policji w Milanówku zatacza coraz bardziej kuriozalne kręgi.

Otóż w związku z oskarżeniem mnie z art. 83 KW (palenie liści) zostałem przesłuchany. W przesłuchaniu zadano mi pytanie dotyczące moich chorób. Zeznałem zgodnie z prawdą, że leczę sie z depresji. Powyższa informacja została przekazana przez policję w Milanówku do II Wydziału Karnego Sądu Rejonowego w Grodzisku Mazowieckim. Zostałem wezwany na badania psychiatryczne do Szpitala Tworkowskiego.

Domagam się przestrzegania prawa przez policję. Istniejee ustawa o ochronie zdrowia psychicznego, a w niej art. 53 o następującej treści:
Art. 53. Kto podaje lekarzowi lub organowi właściwemu do wykonywania niniejszej ustawy informacje o występujących u innej osoby objawach zaburzeń psychicznych, wiedząc, że te informacje są nieprawdziwe, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
Czy policja ma prawo naruszać mir domowy (policjant Wiatr wtargną na moją posesję bez mojej zgody oraz bez nakazu sądowego i prokuratorskiego) oraz sugerować Sądowi, że mam chorobę psychiczną?
Gwoli wyjaśnienia depresja nie jest chorobą psychiczną, a ja nie wykazywałem objawów zaburzeń psychicznych.
Praktyki stosowane w komendzie w Milanówku przypominają działania funkcjonariuszy UB z lat 50.
Proszę coś z tym zrobić lub opamiętać komendanta Kota i sierżanta Wiatra.
Z poważaniem,
Marek Goliński
Odpowiedź 27-07-2011

Szanowny Panie,
Bardzo mi przykro, że jako mieszkaniec Milanówka ma Pan problem z "naszą" policją. Ale to, że Komisariat Policji zlokalizowany jest w Milanówku, nie oznacza, że podlega on burmistrzowi Milanówka. Komisariat - pod względem służbowym - podlega Komendzie Powiatowej Policji w Grodzisku Maz., która podlega Komendzie Stołecznej Policji, a ta z kolei komendzie Głównej. I z tej drogi służbowej należy korzystać przy składaniu odwołań i skarg na pracę funkcjonariuszy Policji. Rolą Komisariatu w Milanówku jest zapewnienie porządku w Mieście oraz spokoju i bezpieczeństwa jego mieszkańców. My jako samorząd nie ingerujemy w sposoby i metody działania Policji, zainteresowani jesteśmy przede wszystkim skutecznością tych działań, w zakresie bezpieczeństwa i porządku publicznego.


Z poważaniem
z up. Burmistrza Miasta Milanówka
Anna Zajączkowska - p.o. Sekretarza Miasta Milanówka

do góry strony


Wersja do druku